candy

poniedziałek, 19 marca 2012

| | | 4 komentarze
paczka już u mnie :) Zawartość wykonana przez tę Osobę:
Nawet wypróbowana już :)
W sobotę kolczyki zrobiły wrażenie wśród osób, które zaczęły sutaszową przygodę
było obmacywanie/przyglądanie się/zachwyty

a w niedzielę - nad torbą :)

a w paczce candy były:
cudna torebka pomarańczowo- brązowa z pokrowcem na komórczaka
oraz sutasz:
całość, czyli: kolczyki, naszyjnik i pierśdzionek :)
kamień kolczyków widoczny tu bardzo (ale kolory sznurka przekłamane - niestety wracam dodom po zmierzchu i nie mam jak złapać właściwych)


Tu troszkę bliżej kamień kolczyków (ale sznurek nie ma nic z żółto-zielonym wspólnego). No i pierscionek :)


Tym razem bez moich zdjeć...żadne nie wyjszło...a raczej ja na nich wyjszłam, jak idź stąd i nie wracaj....
Ale to nic
Prezent cudny, za które dziękuję bardzo, Beatka :)

róbótki

czwartek, 8 marca 2012

| | | 2 komentarze
bo nie tylko samą pracą się żyje (ponoć)
Jako że w ciemne dni niewiele robótkowego jestem w stanie zrobić i odkąd praca trwa od 8 do 18...... no cóż....
Ale o zdrowie psychiczne dbać należy :)
Zaczęłam więc dwie robótki (odłożywszy na bok kogutoja - serce krwawi, ale tym bardziej chętnie wrócę do niego).
Pierwsza to SAL na fb grupie
Robię na lnie 32 ct jedna nitką na jednej nitce materiału (wmawiam sobie, że nie żałuję tej decyzji)
Tak wygląda dziś wieczór



No i w końcu odkopałam zielonkę....melanżową włóczkę, którą kupiłam specjalnie na jedno takie poncho....wzór cudnej maści.....ale musiałam go odrzucić.....durna jestem i tyle. Melanż zbyt częsty/duzy...wzór nie byłby widoczny.....

Kombinowałam
Próbki znienawidzone robiłam
wymyśliłam
nawet może być :)