Chciałam podzielić się trochę tym, co u mnie, ale zebranie myśli graniczy z cudem. Zawodowo, emocjonalnie.....huśtam się trochę, ale chyba bardziej umysłowo, bo na zewnątrz jakoś ogarniam.
Chyba.
DIMa nic a nic.......
Za to właśniem wróciła z Wawy z chrzcin Ignasia, synka mojego brata ciotecznego.
Zrobiłam Mu pamiątkę (głównie xxxowałam w ubiegły weekend, podczas choróbska przeklętego, które nie chciało se pójść....)
na multiply, jak zwykle można powiększyć
Pomidorki kolejne czerwienią sie cudnie
Myślałam, ze jak przeminie wrzesień......odpocznę....Cóż połowa października, a ja ciągle na wysokich pracowych obrotach.
(Ciekawe kiedy KM sie zbuntuje...)
11 komentarze:
Oj niestety czasem tak jest, że człowiekowi wszystko na łeb leci na raz :/ ale widzę, że tobie to nie przeszkadza i i tak tworzysz cudeńka :) piękna pamiątka.. taka stylowa!
trzymaj się cieplutko!
Dziękuję, Misiu za dobre słowo:)
Mam nadzieję, że kiedyś Ignaś ją odnajdzie w starociach i się uśmiechnie
Jak mi sie uspokoi wsio , to postaram się bez zbędnych, negatywnych emocji opowiedzieć. Bez zbędnych, bo zazwyczaj tak mam, że jak coś z emocjami opowiadam....to zazwyczaj obraca się to na moją niekorzyść.....Jakiś bumerang życiowy/losowy wraca z większą negatywną siłą
Pozdrawiam:)
metryczka śliczna!!!!
Moni wszystko się poukłada, cieplutko przytulam!!:)
oj, nie metyczka a pamiątka ... chyba jeszcze się nie obudziłam do końca....
Piękna ta pamiątka, takiej jeszcze nie widziałam. Życzę Ci wyjścia na prostą, powodzenia, zaciskam kciuki :)))
Moniś - metryczka śliczna, pomidory smakowicie wyglądają - chyba w następnym roku na klatce schodowej posadzę, mam taką oranżerię ;)
No a zabieganie.... hmm mam to samo, nie mam czasu na pracę :)))
Fantastyczna pamiątka :) Pozdrawiam
dziękuję pięknie :)))
pozdrawiam również
:*
Piękna pamiątka :) - pozdrawiam Pani Niteczka
Niteczko :)))) dotarłaś tu szybciej niz ja :))))
chyba muszę coś napisać :)
Prześlij komentarz